Synteza mowy II: Akcent i zabawa dźwiękiem
08.03.2010 - Krzysztof Kercz
Podział słowa na sylabyWiemy już, na którą sylabę ma padać akcent, pozostaje jednak pytanie: jak tę sylabę odnaleźć w słowie? Inaczej mówiąc: jak dzielić słowa na sylaby? Moglibyśmy w ogóle zrezygnować z podziału na sylaby i powiedzieć, że chcemy akcentować jedynie samogłoski. Jeśli zatem akcent ma być paroksytoniczny, to szukamy drugiej samogłoski od końca i ją właśnie akcentujemy. Takie podejście nie jest pozbawione sensu, gdyż to przecież samogłoski tworzą istotę sylaby i to one w największej mierze zmieniają brzmienie w sylabach akcentowanych; poza tym o wiele łatwiej jest zmodyfikować brzmienie samogłoski niż spółgłoski, o czym przekonaliśmy się już wcześniej. Załóżmy jednak, że jesteśmy bardziej ambitni i chcemy zaprojektować algorytm dzielący słowa na sylaby. Co to w ogóle jest sylaba? Za Słownikiem języka polskiego PWN: "część wyrazu lub wyraz zawierające jedną samogłoskę lub dyftong, wymawiane jako jedna całość". I wszystko jasne: sylaba to jedna samogłoska plus otaczające ją spółgłoski. Dyftongami się nie przejmujemy - chodzi tu o samogłoski niesylabotwórcze, a my działać będziemy już na ciągach fonemów, w których dyftongi nie występują (np. w słowie "miasto" -> /m j a s t o/ - "i" zostaje zmienione na spółgłoskę /j/). Skoro środkiem sylaby jest samogłoska, to musimy wiedzieć w którym miejscu rozdzielać ciągi spółgłosek między dwiema samogłoskami. Zobaczmy parę przykładów. ma-te-ma-ty-ka fi-zy-ka par-ty-tu-ra a-pol-lin róż-dżka (różdż-ka?) o-dy-se-usz chi-me-ra chrząsz-czo-wi (chrzą-szczo-wi?) wy-strze-li-łem (wys-trze-li-łem?) Spróbujmy zastanowić się, co z owych przykładów wynika:
Opierając się na tych obserwacjach jesteśmy w stanie napisać prosty algorytm podziału na sylaby. Oczywiście nie będzie on idealny, ale w przeważającej większości przypadków zwróci akceptowalny podział. Warto zresztą powiedzieć, że wcale nie potrzebujemy perfekcyjnego algorytmu; cóż to bowiem za różnica, czy do akcentowanej sylaby dorzucimy jedną spółgłoskę więcej czy mniej - naprawdę niewielka. PodsumowanieNauczyliśmy się dzisiaj obsługiwać pliki dźwiękowe, dowiedzieliśmy - czym w ogóle jest dźwięk, poznaliśmy tajniki akcentowania. Jesteśmy gotowi do stworzenia naszego pierwszego syntezatora. Do zobaczenia w kolejnej części! Niech czas oczekiwania umilą zadania zamieszczone poniżej. Trochę zabawy na koniec
(2 ocen) |
Copyright © 2008-2010 Wrocławski Portal Informatyczny
design: rafalpolito.com